sobota, 17 października 2009

Weekendowa piekarnia#47 - Hawajskie bułeczki






Ha! Wreszcie! Dopiero za 47 wydaniem udało mi się do weekendowej piekarni (Margot!) dołączyć!.. a to wszystko, dzięki Efi i zaproponowanemu przez nią przepisowi na pyszne bułeczki hawajskie.

Bułeczki. No właśnie. Wykonanie bezproblemowe, robią się prawie same :). Trochę skróciłam czas wyrastania... bo nie mogłam się ich doczekać ;)... Nezbyt słodkie, z kokosową nutką i kawałkami ananasa... bardzo delikatne. I żeby nie było, że zapomniałam! Upiekłam je wczoraj, razem z prostym pszennym chlebem (przepis zamieszczę później)- czyli Dzień Chleba zaliczony ;).. Oh, wspaniale mnie nastraja przygotowywanie pieczywa... a dzisiaj jadę na "mączne zakupy" (po mąke róznoraką ;)) i obiecuje, że pochwalę się wypróbowanymi przepisami na chleby, a mam ich trochę w ulubionych ;)...


Hawajskie bułeczki


Składniki (na 15 sztuk- mi wyszło szczęśliwe 13):

100-120 g ananasów z puszki
55 ml (1/4 cup) ciepłego soku z ananasa
59 gram (1/4 cup) wody
55 gram (1/4 cup) masła
50 gram (1/4 cup) mleka w proszku (nie miałam, więc zastąpiłam wodę mlekiem, dodając go odpowiednio mniej)
1 jajko
13 gram (1 tablespoon) cukru
6 - 9 gram soli (1 - 1 1/2 teaspoon) soli,
420 gram (3 1/4 cups) mąki pszennej chlebowej
7 gram (2 1/4 teaspoon) suchych drożdży (suchych nie uzywam- pokruszylam ok. 15-20 g świeżych)
60 gram (3/4 cup) wiórków kokosowych


Przygotowanie:
1. Ananasy z puszki osuszyć i pokroić w drobne kawałki. W dużym naczyniu wymieszać wszystkie składniki (najpierw rozpuściłam drozdze w mleku) oprócz wiórek kokosowych i wyrobić ciasto pod koniec dodając wiórki kokosowe. Jeżeli ciasto jest zbyt miękkie można dodać mąki, jeżeli zbyt twarde można dodać wody. Ciasto powinno być gładkie i elastyczne (trzeba dość długo wyrabiać- ja wyrabiałam przez kilka minut). Odłożyć do miski, nakryć ręczniczkiem, odstawić w ciepłe miejsce do podwojenia objętości (około 1,5 h- 1 godz. wystarczy ;)).
2.Po tym czasie ciasto podzielić na 15 (u mnie 13) części. Z każdej z nich uformować kulkę lub rulonik o długości około 35 cm (rulonik zwinąć jak ślimaka, zaczynając od środka, końcówkę podłożyć pod spód). Po uformowaniu drozdżowek przykryć je ręczniczkiem i pozostawić na około 45 minut (do podwojenia objętości).
3.Piec w temperaturze 190ºC przez 15 - 20 minut, do złotego koloru. Studzić na kratce.

7 komentarzy:

Amber pisze...

Oj jak pięknie wyglądają! Na pewno się skuszę. Tymczasem w ramach Weekendowej paluchy chlebowe zaczynam.
Pozdrowienia!

margot pisze...

ale pysznie się prezentują
I gratuluje debiutu bo bardzo udany

Majana pisze...

Piękne są Twoje bułeczki:))

Ania pisze...

Super Ci wyszly te buleczki!

asieja pisze...

uwielbiam podglądac te weekendowo piekarnicze cuda
sama jeszcze nigdy nie dołączyłam,
ale może kiedyś.. :-)

te bułeczki są piękne
i myślę, że te "hawajskie" smaki by mi odpowiadały, bardzo

muffingirl pisze...

Śliczne bułeczki Ci wyszły :) Dziękuję za wspólne pieczenia i pozdrawiam serdecznie.

A. vel Nette7 pisze...

Dziękuje Wam bardzo! :D!