piątek, 20 listopada 2009

Muffiny piernikowe

Te muffinki, poprawiły mi nastrój w czasie "listopadowej depresji" ;)... i całkiem dobrze zadziałały. Jako jedne z nielicznych "muffinowatych" mają ogromną gamę nutek smakowych. Są bardzo ciemne od melasy, która daje też przyjemny zapach, przyprawy świetnie ze sobą współgrają tworząc jeden z najlepszych pierników, jaki miałam okazję jeść. Bo te muffinki to właśnie takie mini pierniki i to takie z najwyższej półki! ;)
Muffinki piernikowe/N. Lawson, MojeWypieki- Dorota/
Składniki na 12 muffinek:
250 g mąki
½ łyżeczki sody
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1½ łyżeczki mielonego imbiru
1 łyżeczka cynamonu
¼ łyżeczki mielonych goździków
1 jajo
50 g ciemnego cukru muscovado
50 g jasnego cukru muscovado (oba cukru zastąpiłam 85 g cukru białego)
150 ml mleka
¼ łyżeczki octu balsamico (pominęłam)
6 łyżek oleju
6 łyżek golden syrup lub syropu kukurydzianego (zastąpiłam miodem (prawdziwym))
4 łyżki melasy
W naczyniu mieszamy suche składniki: makę, sodę, proszek, przyprawy, cukry. W drugim naczyniu składniki mokre: jajko, mleko, ocet, olej, golden syrup i melasę. Suche składniki łączymy z mokrymi, szybko i byle jak, tylko do połączenia się składników. Mogą pozostać grudki.
Wykładamy papilotkami formę na muffinki, wylewamy do nich ciasto i pieczemy około 15 - 20 minut w temperaturze 200°C. Sprawdzamy patyczkiem, powinien być suchy.

1 komentarz:

Waniliowa Chmurka pisze...

Można powiedzieć "muffinki z wyższej półki"
;)
Pozdrawiam.