czwartek, 24 września 2009

Porzeczki... TORT.



Ten tort robiłam juz na początku września, jednak nie miałam chęci aby zabrać się za tą notkę... a szkoda, bo porzeczki się kończą (a może u niektórych już skończyły?), a torcik jest wspaniały- letni i delikatny (w sam raz na pierwsze dni jesieni ;D). Jak nie teraz, to moze skusicie się w przyszłym roku?





"Lekki krem jogurtowy, kwaśne porzeczki i subtelny smak winogron, -otulone
niebiańskim biszkoptem"


Składniki:



biszkopt z tego przepisu


Krem:




  • 500 ml śmietanki kremówki

  • 400 ml jogurtu (najlepiej Greckiego)

  • 4 łyzki cukru pudru

  • łyzeczka zelatyny (+ trochę wody do jej rozpuszczenia)

  • niekoniecznie: śmietanfixy

  • pudełeczko (300-400g) czerwonych porzeczek (oberwanych z gałązek, [kilka gałązek zostawić do dekoracji])

  • winogrona

Kremówkę ubić (z fixami, jeżeli uzywamy), dodać cukier puder, jogurt i rozpuszczoną (w ok. 1/4 szkl. wody) zelatynę. Masę włozyć na minimum 0, 5 godziny do lodówki, aby stęzała.


Poncz:



  • woda

  • sok z cytryny

  • cukier

Wszystko wymieszać (ilość "na oko", ok. 1 szkl. wody, 2 łyzeczek soku i łyzeczki cukru).


Przygotowanie:


Biszkopt przekroić na 3 "płaty". 1 część naponczować, wyłozyć na nią warstewkę masy jogurtowej, ułozyć gęsto owoce (porzeczki) i przykryć warstą masy. Nałożyć 2 część, naponczować, posmarować kremem, ułozyć owoce (winogrona i trochę porzeczek), przykryć kremem. Nałozyc ostatnią, 3 część i naponczować. Posmarować kremem wierzch i boki ciasta, ozdobić ćwiartkami winogron i gałązkami porzeczek. Najlepiej podawać na drugi dzień- kiedy wszystko się "przegryzie" lub za minimum 3 godziny.





Smacznego :)


3 komentarze:

viridianka pisze...

u mnie już daaawno porzeczek nie ma, fajny torcik

Majana pisze...

O wow! Swietny torcik, super połączenie i piękne kolory.
U mnie porzeczek nie ma już daaawno.
Pozdrawiam:)

majka pisze...

O, porzeczki! To cos dla mnie. Uwielbiam :)) Torcik wyglada przesmacznie :))

Pozdrawiam cieplo :)